1. Nie szukaj kurków kranu w toalecie
– pod umywalką znajdują się specjalne pedały.
2. Nie używaj łyżki do jedzenia spaghetti
– to nietakt!
3. Nie jedz pizzy przy użyciu widelca i noża
– kawałki pizzy bierze się do dłoni, dobre ciasto tak, jak szlachetny papier nie powinno być cięte.
4. Nie zamawiaj herbaty, chyba że boli cię brzuch
– zostaniesz obrzucony troskliwym spojrzeniem, przeznaczonym dla wyjątkowo chorych ludzi.
5. Nie pij cappuccino po południu
– cappuccio pije się w porze śniadaniowej. Później pija się kawę, czyli espresso.
6. Nie omiń kasownika biletów przed wejściem do pociągu
– tak, jak w polskich autobusach, we Włoszech na peronach znajdują się kasowniki do biletów.
7. Nie zabieraj piasku z plaży na pamiątkę
– można za to dostać mandat. Regulaminy niektórych plaż zabraniają także budowania zamków z piasku i kopania dołków.
8. Nie posypuj tartym serem spaghetti lub risotto z owocami morza
– spowodowałoby to zmieszanie się intensywnych aromatów i przyćmiło „morski” charakter potrawy.
I jak ja mam jechać do Włoch, jak ja nie mogę pić espresso? 🙂 Będę nietaktownie zamawiać latte macchiato albo będą na mnie patrzeć ze współczuciem 🙂 Informacja o kranach bardzo mi się przyda. To frustrujące stać i nie wiedzieć, o co kaman 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Byle nie harbatę! 😉 A co do kranó i pedałów, to prawdziwa zabawa w „kto znajdzie pierwszy” 😀
PolubieniePolubienie
Herbatę zamawiałam do każdego śniadania podczas wszystkich wyjazdów i nikt na mnie krzywo nie patrzył;)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Może wiedzieli, że Polka z tym dziwnym herbacianym zwyczajem ludów północy 😉
PolubieniePolubienie
Uwierzysz, ze po ponad 10 latach we Wloszech wciaz czasami zapominam o kranach na pedaly (na szczescie jest ich coraz mniej). Ostatnio w Mediolanie zaskoczyly mnie spluczki na pedal 🙂
p.s. Co do herbaty to sie nie do konca sie zgodze. My czasami (w porze zimowej) wybieramy sie na ciastko i herbate i nikt na nas krzywo nie patrzy. Jednak idac do kogos w odwiedziny, nie zakladalabym z gory, ze bede miec w domu herbate 😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Oczywiście punkt z herbatą jest z drobnym przymrużeniem oka, jednak zasada we Włoszech jest prosta – kawa 😉 Co do pedałów to taki sposób obsługi spłuczki bywa naprawdę zaskakujący!
PolubieniePolubienie
za tydzień jadę do Włoch, już się nie mogę doczekać na tą masę nietaktów, które popełnię 😀
PolubieniePolubione przez 1 osoba
nawet faux pas może cieszyć we Włoszewch 😉
PolubieniePolubienie
No ale, że zamku z piasku nie można sobie wybudować? Dlaczeeego?
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ja się zgadzam z każdym punktem 🙂 Wszyscy myślą, że jestem chora kiedy zamawiam herbatę (a ja kawy nie piję, moim porannym rytuałem jest czarna herbata). Pedały natomiast to wg mnie fajna sprawa, bardziej… higieniczna 😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba