Około 25 km od Palermo, jadąc w stronę Trapani znajduje się miasteczko Terrasini. 12 000 mieszkańców, wąskie uliczki i niezapomniany klimat. W drodze z lub do Palermo warto przystanąć, wysiąść z autobusu i zanurzyć się w świat dzikiej Sycylii, wciśniętej pomiędzy surowe góry a grzywy fal.
Dlaczego warto?
- W miasteczku jest mało turystów. Wakacje spędza tam wielu Włochów, mających swoje domy i mieszkania wypoczynkowe, ale przez cały rok zachowany jest „naturalny” klimat miasteczka.
- Wspaniały widok na Zatokę Castellamare z sympatyczną plażą rozciągającą się u podnóża klifu.
- Poranna kawa nigdzie tak nie smakuje, jak w małych sycylijskich miasteczkach.
- Groty w okolicach klifów Terrasini zamieszkane były już w czasach prehistorycznych. W wielu z nich zachowały się ślady obecności naszych praprzodków.
- Zbiory muzeum zlokalizowanego w Palazzo D’Aumale – budynku stanowiącym kwintesencję południowego klimatu.
- Widok z okolic Torre di Capo Rama, XV wiecznej budowli, która stanowiła jedno z ogniw systemu ostrzegania przed najazdami pirackimi. Równie warto odwiedzić Torre Alba. Wieża zachowana jest w lepszym stanie i gwarantuje niemniej ciekawy widok.
- W katedrze Terrasini odbywają się śluby i lokalne uroczystości. Jeżeli uda się na nie trafić gwarantują niezapomniany klimat mafijnych procesji z podstawionymi autami rodem z lat pięćdziesiątych.
- W jednej z knajp (najlepiej tych małych, w pobliżu zatoki a nie głównych placów miasta), obowiązkowo należy spróbować Pasta con le sarde i Pasta alla Norma. Ten smak Sycylii, z dodatkiem lampki lokalnego wina albo z kilkoma łyżeczkami granity na deser gwarantuje rozkosz podniebienia. Do tego cząstka pomarańczy, która wyrosła kilkaset metrów stąd – niebo w gębie.
Dzień dobry. Dziękuję za wpis. Uwielbiam kawę, nie będę się tu reklamować (nie podaję sznurka).
PolubieniePolubienie
Byłem, widziałem. Potwierdzam. Jest tam klimat!
PolubieniePolubienie